środa, 9 października 2013

Pomoce logopedyczne

Zaczyna mnie denerwować ciągłe przekładanie naszych wizyt u logopedy. Dosyć, że czekaliśmy kilka tygodni aby się zapisać to Pani we wrześniu nie było 3 tygodnie, potem tydzień układali grafik, potem Wojtek był chory, raz się udało pójść, a dziś znowu odwołane zajęcia bo coś tam. zadzwoniłam i się dowiedziałam, ze za tydzień zaczynają przeprowadzkę do innego budynku, potrwa ponad dwa tygodnie i zajęcia zaczną się odbywać w listopadzie.
Ręce opadają .... ćwiczymy w domu, codziennie. Dobrze, ze chociaż ćwiczenia dostaliśmy, listę książeczek do zakupu to wiem co mamy robić. Właśnie zakupiłam, swoją drogą ceny tych publikacji są mocno przesadzone, cieniutkie książeczki p0 9 zł. Komplet 150 zł, ale nam odradził logopeda bo nie będą robić wszystkich części, niby nie ma takiej potrzeby.
Wojtek robi coraz większe postępy w mówieniu, oczywiście sepleni, przestawia literki ale w końcu zaczyna mówić. Muszę się postarać aby ćwiczyć z nim konsekwentnie codziennie. Na szczęście na razie się chłopak nie zniechęca. Mam zamiar dzisiaj pobuszować poszukać jeszcze jakiś pomocy logopedycznych dla rodziców, jeśli ktoś takie zna to będę wdzięczna za link lub info.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz