poniedziałek, 8 września 2014

Mama kontra mama

Przypadkiem obejrzałam w niedzielę ten program, pierwszy odcinek. Co w stylu Ugotowani tylko zamiast dań, mamy pokazują swoje dzieci, swój dom i metody wychowawcze. Potem się punktują nawzajem....i to mnie rozwaliło. Jak ja nienawidzę oceniania przez inne matki, tego wymądrzania się na każdym kroku. Każda matka uważa, że jest najlepsza i najlepiej wychowuje swoje dziecko, to zrozumiałe- ale ta krytyka, porównywanie- po co, jak jest sens. Każda z tych kobiet pewnie myśli o sobie, że jest tolerancyjna, ale to co mówiły i te miny świadczyły o czymś zupełnie innym. Na koniec taka sztuczna uprzejmość, beznadziejny program. Pewnie będzie miał oglądalność, bo ludzie lubią innym zaglądać do domu i do garnków i fajnie tak pokrytykować, najlepiej wszystkich.

2 komentarze:

  1. Pomysł programu rzeczywiście dla.... ekhm dla mas :)
    Społeczeństwo lubi bigbrotherową tv, to pewnie taka formuła się sprawdzi. A wydaje mi się, że jakby ludzie bardziej skoncentrowali się na swoich rodzinach, swoich dzieciach, swoich kuchniach i swoim życiu, to mniej by patologii było... Ale to może tylko takie moje romantyczne myślenie. :)
    Ja telewizji mówię zdecydowane NIE i włączam czasem na film, albo bajki Młodej. Nawet wiadomości przestałam oglądać, bo tylko doła łapię ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, trzeba się skupić na sobie i własnym życiu a nie zaglądać do cudzego i nauczać innych jak mają żyć. U nas korzystamy z tv, ale najczęściej z mini mini, bo na resztę nie mamy cierpliwości i szkoda czasu.

    OdpowiedzUsuń