niedziela, 4 sierpnia 2013

Zdrowie Szymonka

Czytam zaległości, w tym o historii Szymonka. Chłopczyk w podobnym wieku jak mój syn a wiele miesięcy spędził w szpitalu. Guz na siatkówce, rodzice początkowo zbywani, sami musieli działać, bo coś było nie tak.... Polska rzeczywistość, polska służba zdrowia.....Znaleźli się lekarze, którzy dali nadzieję na to, że dziecko oka nie starci, potrzebne były jednak ogromne pieniądze na chemię. Dzięki aktywnemu wsparciu wielu osób, w tym wielu blogerek do których również i my zaglądamy i dzięki którym dowiedziałam się o całej akcji udało się zebrać pieniądze na drugą chemię, obecnie już zbierane są pieniądze na 3 chemię, ostatnią. Ziarnko do ziarnka i z pewnością uda się uzbierać. Jeżeli ktoś nas czyta kto jeszcze nie słyszał o historii Szymonka bardzo prosimy, dorzućcie się i Wy, każda złotówka to krok do przodu.
Historia Szymonka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz